Assign modules on offcanvas module position to make them visible in the sidebar.

Dream about saving money?

Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt.

SMLW „Kozanów IV" jest jedną z tych wrocławskich spółdzielni mieszkaniowych, która od początku swojego istnienia prowadzi działalność społeczno wychowawczą, rozumie jej wagę, rozwija ją i wspiera.

Nie brakuje tutaj pasjonatów, gotowych pracować społecznie po godzinach, udowadniając, że nie trzeba ani oszałamiających pieniędzy, ani potężnego zaplecza, by stworzyć na osiedlu miejsca do wypoczynku, rekreacji i zabawy.

Tak to już zresztą jest, że jedni pasjonaci przyciągają do siebie innych, a pierwszy udany pomysł rodzi kolejne. I o tych właśnie pomysłach, o tych pasjonatach, o klubach, sekcjach i ich sukcesach piszemy poniżej. Bo warto chwalić się tym, co dobre i warto to co dobre pielęgnować.

Wszystko zaczęło się od „Sokoła", a właś­ciwie od jednej sekcji warcabów stupolowych, którą powołano w 1999 roku z my­ślą o organizacji czasu wolnego dla dzieci i młodzieży. Pomysł chwycił, dzieci garnęły się do klubu, a sekcja bardzo szybko zaczę­ła odnosić sukcesy w imprezach turniejo­wych i mistrzostwach. Dziś jest jedną z naj­bardziej utytułowanych w kraju, nic więc dziwnego, że właśnie na Kozanów zawi­tał kilka lat temu mistrz świata Aleksander Georgiew, by wziąć udział w pokazie gry symultanicznej (padły wtedy zresztą, co warto odnotować, aż dwa remisy, wpra­wiając mistrza w najwyższe zdumienie). Osiągnięcia klubu doceniło też Polskie To­warzystwo Warcabowe, powierzając mu w 2004 roku organizację XVIII Indywidual­nych Mistrzostw Polski - z pełnym zresz­tą sukcesem. Nigdy wcześniej nie organizo­wano we Wrocławiu imprezy tej rangi.

Klub rozwijał się szybko i szybko też za­częły powstawać nowe sekcje: koło wędkarskie, petanque, a wreszcie drużyna pił­ki nożnej. Każda z nich ma już na swoim koncie znaczące sukcesy.

Działalność kulturalno-oświatowa fi­nansowana jest po części z funduszu społeczno-wychowawczego Spółdzielni, po czę­ści zaś ze środków uzyskanych od sponsorów. Do niektórych projektów dokłada się Gmina. Dziś już nikt nie zastanawia się, czy warto inwestować w te wszystkie działania. Osiągnięcia młodzieży zrzeszonej w sportowych klubach, powiększające się koła zaintere­sowań, nowo tworzące się sekcje udowadniają, że warto. Tym bardziej, że mają one jeszcze jedną dodatkową zaletę: cementują lokalną społeczność, znoszą anonimowość, zbliżają do siebie ludzi, pozwalając im od­kryć zbieżność zainteresowań i pasji, a cza­sem, po prostu i zwyczajnie, uroki dobrej zabawy i sportowej rywalizacji.